|
Bad Shit Company
Peace! |
Autor |
Pocałujcie mnie w pustke
Gość
Śro 22:30, 13 Wrz 2006
|
|
Wiadomość |
|
"Czekam prawdy nie chcąc znać
Nazbyt dziwny jest jej smak, cały czas
Czego pragniesz, czego chcesz?
Już wiem... uciec przede mną
W myślach chorych tonę wciąż
Podświadomie słyszę też Twój głos
Ale Ty nie mówisz nic
Jak głaz milczysz przede mną
Stąpać ponad ziemią choć raz byś chciał
Stąpać po krawędzi, gdzie lęk i strach
Wierzyć, że dopiero Twa śmierć to start
Czuję w sobie gniew!
W końcu nadszedł dzień
Czuję w sobie lęk
Bezpowrotnie tracę Cię
Tonę, tonę, tonę, tonę w morzu łez
(Nie będziesz już ze mną)
Odejdź, gdy zechcesz znów
(Nie będziesz już ze mną)
Zabierz ze sobą ból
Składam skrawki swoich lat
Niecierpliwie czekam zmian obok nas
Oddam dziś co tylko chcesz, co chcesz
Bądź tylko ze mną...
Stąpać ponad ziemią choć raz byś chciał
Stąpać po krawędzi, gdzie lęk i strach
Wierzyć, że dopiero Twa śmierć to start
ale Ty nie słyszysz nic."
i choćbym miała się cofnąć,zrobie to by złapać Twoją dłoń.
|
|
|
|
|
Autor |
Gość
Pon 16:12, 09 Paź 2006
|
|
Wiadomość |
|
Nie sądziłam ,ze i mnie kiedykolwiek to dopadnie.Nie myslalam ,ze zrobie coś takiego.Nie przypuszczałam,ze ktoregoś dnia siedząc sama to wszystko wroci,wyspie mase wspolnych zdjec,chwil , wposmnien i bedzie mnie dreczyło. Nie myslałam ze to tak cholernie zaboli ,az do tego stopnia ze usiąde i zapłacze...
Czułam się silna,bo kazdego dnia sobie powtarzałam ze ktoś musi sobie z tym poradzic.Czemu to na mnie padło ze mialam zachowac zasraną zimną krew, skoro jestem tak miekkim i delikatnym czlowiekiem ? Nie chciałam ranoc i wyszłam na zimną sukę bez serca,a przecież ja taka nie jestem... nie jestem i nienawidze gdy ktoś cierpi ,wiec czemu zrobiłam coś wbrew sobie? Bo tak to bylo z moją pierdoloną delikatnoscią,nie chcąc nikogo urazic,plączac się raniłam bardziej niz kiedykolwiek....
Zle mi,zle mi z tym...Tymbardziej ze sie zastanawiam gdzie ta nasza wspaniała 6 ,ktora miala być ze sobą na dobre i na zle?no gdzie? Co,juz o nas zapomnieliscie? Juz ?Tak szybko ? Fajnie ze z nami kontakt utrzymujecie, fajnie ze dalej imprtezujemy, fajnie ze dalej się trzymamy... po prostu swietnie!!
To tak własnie jest...a czemu to wszystko się rozpadło?Zaczełam się nad tym zastanawiać...Moje zycie zmieniło bieg,po pierwszym spotkaniu z Toba Marcin.Do tamtej pory bylam szarym czlowiekiem o zgubnej zyciowej rutynie...A potem nabrało cholernego tepa.Zmieniłam się,co widać teraz. Na lepsze?hmm... W kazdym razie zawdzieczam Ci ze wyciągnąłes mnie z rutyny... W kazdej naszej rozmowie Tworzyłes obraz bajki jaką byłoby zycie z Tobą,zadanie Cię przerosło ? Gdzie obiecane żłote gory ... Albo chociaż zoo... albo odrobina gestu od siebie. Nie wiem moze to ja mam jakąś pojebaną wizje miłosci ktorej nikt nuie potrafi sprostać, ale w takim razie czemu za kazdym razem tyle mi obiecuja a potem nici z tego!!?? Dawałeś mi wiele pięknej miłosci,ale bylo jej tak wiele ze nie do ujarzmienia,przerosła a wystarczył skrawek szczerej miłosci bez toksycznych dodatkow ktore ją niszczyły.
Nie wiem,nie potrafię teraz nikog pokochać.Muszę teraz pobyć sama choć tak ciezko....Bo nie ukrywam,brak mi tego wszystkiego.Napisałam tyle wierszy,tyle smutnych,ale te nigdy nie ujrza swiatla dziennego.Kiedyś chciałam pokazywac wiersze,bo bylam dumna ze ubierałam uczucia w slowa,tyle ze ubierałam te pieknea a teraz do tych okrotnych i zadajacych bol nie chce sie przyznawać.
Moze lepiej ze wszyscy maja ze mnie obraz zimnej suki...
Kurwa... w dodatku nic mi nie wychodzi, z matką toi sie nie dogadam...nigdy ;(Czemu ona ma mnie za dzieciaka , totalnego i bezmozgiego, kiedy jej udowodnie ze zasluguje na choc troche zaufania...Gdy bede miala 50 lat (o ile dozyje) bede przez nią plakać ze najlepsze lata mojego zycia mineły bezpowrotnie a ja wcale z nich nie korzystałam ...
Czemu to zycie jest tak okrutne??No czemu? Coś sie zaczyna, konczy... co to Kurwa jest do cholery ?;/
Jeszcze niedlugo Marcin ma urodziny...ehhh
Nie,nie chce już myslec. Chce wyciąc,uciec... nie wiem... nie wiem.
Nic już nie wiem.Już nic.
Kla...
|
|
|
|
Autor |
ugryź Gosi kolczyk.
Gość
Śro 19:45, 18 Paź 2006
|
|
Wiadomość |
|
kochanie spalmy nasz dom?
cierpienie?
szlifuje szczęście.
Życie jest piękne.
|
|
|
|
Autor |
Nie wiem.
Gość
Pon 20:43, 23 Paź 2006
|
|
Wiadomość |
|
kochanie?
spalmy wszytsko wszystko wszytsko
chcę pustki
huśtawka
pieprzona duma
masohistka
3 tygodnie, mamy 3 tygodnie
ta ryska nie zagoi się, jeśli nie przyznam się, że to wypalona, ogromna rysa
ała
czuję się, jakby nas nigdy nie było
a byliśmy?
|
|
|
|
Autor |
Gość
Wto 20:30, 24 Paź 2006
|
|
Wiadomość |
|
Nie wiem - idealny opis stanu mojej duszy.
Furia nożowa.
Twarzą do okna, tylko twarzą do okna.
"Poważna sprawa"
Ludzie, którym nigdy się nie zwierzam.
A tak naprawdę to oni powinni być mi najbliżsi.
Dziękuję za ostentacyją ignorancję - nie istniejesz.
Boisz się mnie? A może wspomnień? Albo.. e tam.
Skreślam.
Jestem nisko.
Tak nazywajmy rzeczy po imieniu - jestem na dnie.
Jest Ci lepiej?
Takie małe pocieszenie, wiem że też jest nienajlepiej
Dwa dni temu byłam w krainie szczęścia, poza bólem, cierpieniem i fałszem.
Szybkie zwroty akcji.
Okłamywanie samej siebie - mistrz
Huśtawki
Jestem tak cholernie tym zmęczona
Biję Cię w myślach
Zabijam
Jutro pewnie będę biec do domu, żeby to skasować
Tak jak ostatnio
A może nie?
Może tym razem pokaże światu, że jestem pieprzoną, małą, zagubioną dziewczynką!
Która za cholerę nie chce się przyznać, do tego że nie radzi sobie!
Kurwa!
tak, tak, tak!
to nie jest rysa, to jest wielka wypalona dziura.
przecież nie kochałam.
więc ciekawe jak zrani mnie ktoś, kogo pokocham?!?!?!?!?!
dlatego nie chcę żadnej pieprzonej miłości, od żadnego pieprzonego faceta.
jak dobrze, że jesteście wy dwie, jak dobrze.
|
|
|
|
Autor |
Uciekaj przede mną zawsze
Gość
Wto 20:36, 24 Paź 2006
|
|
Wiadomość |
|
hmm, to napisałam w pamiętniku na epulsie, ale uznałam że forum o którego męska część naszej "wspaniałej szóstki" zapomniała jest miejscem bardziej idealnym na tak intymne wyznania.
w sumie nigdy nie lubiłam mówić o swoich uczuciach.
|
|
|
|
Autor |
Seba
Gość
Czw 16:44, 02 Lis 2006
|
|
Wiadomość |
|
|
|
|
|
Autor |
ugryź mi królicze ucha
Gość
Czw 18:05, 02 Lis 2006
|
|
Wiadomość |
|
ee no cóż
;D
dodam od siebie tyle,że mam cholerną ochotę na czekoladę
na pączka z jabłkiem
i na kebaba
na raz.
haha ale nie nie..jestem silna ;d
Łaa
Gosiu.
|
|
|
|
Autor |
zimowy bałwan - Kla
Gość
Czw 18:28, 02 Lis 2006
|
|
Wiadomość |
|
Już nie bylabym taka pewna ze zapomnieli ?
Ale hej! zaraz , jak to ?
Fak ;/
Ja mam ochotę na ciepłą herbacię i kocyk..i sen...
Wiecie?Nie myslalam,ze moje kochane wiersze z dziecinstwa znajdą odbicie w moim dotychczasowym zyciu. Interpretacja, wrecz "dziecinnie" prosta...:
" (...)Burak stroni od cebuli,
A cebula doń się czuli :
-Mój buraku , mój czerwony,
Czyżbyś nie chciał takiej żony?
Burak tylko nos zatyka:
- Niech no pani prędzej zmyka,
Ja chcę żone miec buraczą,
Bo przy Pani wszyscy płaczą.
-A to feler -
Westchnął seler. (...)"
|
|
|
|
Autor |
ojej
Gość
Czw 18:35, 02 Lis 2006
|
|
Wiadomość |
|
eeeeh
i tak zostałam największą ekshibicjonistką świata ;D
Miśka - sobota, biedronka ;D
pij wodę
|
|
|
|
Autor |
Tu będzie znak firmowy.
Gość
Sob 15:28, 04 Lis 2006
|
|
Wiadomość |
|
Biedronka...
Top Chipsy Solone ? ;D
|
|
|
|
Autor |
Seba
Gość
Sob 15:51, 04 Lis 2006
|
|
Wiadomość |
|
Ja was chciałem zabrać do zoo.
|
|
|
|
Autor |
Gość
Sob 16:05, 04 Lis 2006
|
|
Wiadomość |
|
Ciekawe. Ciekawe.
Tak, miałem urodziny, najgorsze w moim życiu a miały być tymi najlepszymi.
Ha. Życie. Zawsze zdawało mi się zabawną fortuną zdarzeń splątanych nitką w postaci siebie samego.
Wyjebało mnie tysiące mórz od miejsca, w ktorym byłem.
Tak Klaudia...nie potrafiłem, przerosło.
Lecz powiem tyle: ja już tego tematu nie poruszam, ja już zapominam i jest mi z tym pięknie.
Mam nowe życie, życie bez tego wszystkiego i jest ono, może nie tak kolosalne i piekne jak było ale przynajmiej spokojne. I przynajmiej teraz mam wokół siebie osoby które mnie doceniają takim jakim jestem a nie próbują mnie zrobić takiego jakiego chcą widzieć. A tak było z wami.
Debatujcie se dalej, ja wole pisać nowe strony swojego życie niż patrzec na to forum, na tamto życie, na tamto wszystko. Dostałem od Boga wszystko, i równie szybko wszystko straciłem. Byłem na dnie i nikogo z was nie widziałem, żadnej pomocnej dłoni. Sam sie z niego odbiłem i sam se teraz radze w życiu, nie szukajac nikogo, kto by stał u mojego boku.
Przynajmiej wyniosłem jedną rzecz z tego wszystkiego, która mówie wszystkim i wszyscy prędzej czy później potwierdzają: nie kochajcie, nie warto.
A no i bym zapomniał....stałem się szowinistą (całkowitym przeciwstawieniem tego kim byłem "wcześniej").
Żegnam i życze miłej dyskusji. Bo ja już nic do powiedzenia nie mam, swoje powiedziałem, nikt nie słuchał, moze dlatego, ze mówiłem w dobie gdy każdy miał pazury, teraz gdy je wszysyc potracili przypomnieliśmy sobie słowa. Dobrze.
Za późno....
Bo po słowach proponuje przypomnieć sobie uczucia....tak uczucia. Heh. Nie lubicie tego słowa?...
...
|
|
|
|
Autor |
Marcin
Gość
Sob 16:06, 04 Lis 2006
|
|
Wiadomość |
|
Ciekawe. Ciekawe.
Tak, miałem urodziny, najgorsze w moim życiu a miały być tymi najlepszymi.
Ha. Życie. Zawsze zdawało mi się zabawną fortuną zdarzeń splątanych nitką w postaci siebie samego.
Wyjebało mnie tysiące mórz od miejsca, w ktorym byłem.
Tak Klaudia...nie potrafiłem, przerosło.
Lecz powiem tyle: ja już tego tematu nie poruszam, ja już zapominam i jest mi z tym pięknie.
Mam nowe życie, życie bez tego wszystkiego i jest ono, może nie tak kolosalne i piekne jak było ale przynajmiej spokojne. I przynajmiej teraz mam wokół siebie osoby które mnie doceniają takim jakim jestem a nie próbują mnie zrobić takiego jakiego chcą widzieć. A tak było z wami.
Debatujcie se dalej, ja wole pisać nowe strony swojego życie niż patrzec na to forum, na tamto życie, na tamto wszystko. Dostałem od Boga wszystko, i równie szybko wszystko straciłem. Byłem na dnie i nikogo z was nie widziałem, żadnej pomocnej dłoni. Sam sie z niego odbiłem i sam se teraz radze w życiu, nie szukajac nikogo, kto by stał u mojego boku.
Przynajmiej wyniosłem jedną rzecz z tego wszystkiego, która mówie wszystkim i wszyscy prędzej czy później potwierdzają: nie kochajcie, nie warto.
A no i bym zapomniał....stałem się szowinistą (całkowitym przeciwstawieniem tego kim byłem "wcześniej").
Żegnam i życze miłej dyskusji. Bo ja już nic do powiedzenia nie mam, swoje powiedziałem, nikt nie słuchał, moze dlatego, ze mówiłem w dobie gdy każdy miał pazury, teraz gdy je wszysyc potracili przypomnieliśmy sobie słowa. Dobrze.
Za późno....
Bo po słowach proponuje przypomnieć sobie uczucia....tak uczucia. Heh. Nie lubicie tego słowa?...
...
|
|
|
|
Autor |
Sprawiedliwość nie popłac
Gość
Sob 17:09, 04 Lis 2006
|
|
Wiadomość |
|
W takim razie może kupie wszystkim z naszej 6 nopzyczki i najprosciej w swiecie wytniemy wszystko co dotyczyło nas nawzajem ?
Łatwo jest uciekać,wiem bo sama to robilam .
|
|
|
|